Gdy jestem przy tobie, znowu patrzę ci w oczy To nie wiem jak to będzie i co Bo widzisz, kochanie, miłość poszła na wygnanie Choć mówią, że to wcale nie to Patrz, ptaki znów wracają z dalekich krajów Z nadzieją na lepszy rok W tym kraju nad Wisła, na sztandarach krew i czystość Stosy płoną co drugi dzień I tylko nie ma miłości I tylko nie ma miłości I tylko nie ma miłości I tylko nie ma miłości tu I idę ulicą, i już słyszę jak krzyczą Że racja jest jedna, ponad wszystko, nie dwie Jesteś z nami czy przeciw, mamy gaz i kastety I Bóg jest z nami, nie wiem czy wiesz A słońce w prześwitach, świat pęka i znika Już stało się wszystko, co złe Są gesty i słowa, nieważna rozmowa Wszystko można kupić i mieć I tylko nie ma miłości I tylko nie ma miłości I tylko nie ma miłości I tylko nie ma miłości Ona nie szuka poklasku I gniewem nie unosi się Ona wszystkiemu wierzy Przetrzyma wszystko, ciebie i mnie Oddajcie ją! Oddajcie miłość i wiarę w nią! Oddajcie ją! Oddajcie miłość i wiarę w nią! Oddajcie ją! Oddajcie miłość i wiarę w nią! Oddajcie ją! Oddajcie miłość i wiarę w nią! Oddajcie ją! Oddajcie miłość i wiarę w nią! Oddajcie ją! Oddajcie miłość i wiarę w nią!