Wczesna jesień Chmury jak w Szkocji Wylęgarnia wątpliwości Jego wyznanie Zniszczyło jej wygodny świat Dzisiaj nic już się nie uda Myśli pozbierane z trudem Stan niepewności To jej permanentny stan Dominika się waha Dominika się zastanawia Dominika milczy Dominika nie ma zdania Wczesna jesień Niebo jak w Szwecji Cierpki smak autorefleksji W kompletnej ciszy Ten wyścig z czasem Ciągle trwa Dzisiaj nic się nie wydarzy Pospinane mięśnie twarzy Wyczekiwanie Na to co się nie chce stać Dominika się waha Dominika się zastanawia Dominika milczy Dominika nie ma zdania Dominika się waha Dominika się zastanawia Dominika milczy Dominika nie ma zdania Dzieci jutra Wzywają was w ciemności Dzieci jutra Chcą się urodzić Zanurzone W morzu prawdopodobieństwa One żądają od was miłości ♪ Dominika się waha Dominika się zastanawia Dominika milczy Dominika nie ma zdania Dominika się waha Dominika się zastanawia Dominika milczy Dominika nie ma zdania