Ojczyzna bez żołnierza, to jak bez miecza kat Więc biorą kwiat młodzieży od wielu, wielu lat A gdy spod ciężkich tanków robocza tryska krew W salonach hut i banków wesoły słychać śpiew: Wojna! Wojna! Muzyczka marsza rżnie Wojna! Wojna! Pieniążki sypią się Wroga bij w imię Boga Za cudzą kieszeń oddaj młode życie swe! Dyrektor w gabinecie kolację smaczną pcha Wesoły jest bo przecie waleczną armię ma A gdy robociarz marnie w okopach będzie gnił On grubą forsę zgarnie i brzuch mu będzie tył. Na Placu Piłsudskiego trebacze w trąby dmą To wódz Państwa Polskiego przegląda armię swą A gdy ktoś kwiatki głupie na grobie złoży twym To ty nieznany trupie zaśpiewaj razem z nim: Wojna! Wojna!... Po śmierci ci wykopią wygodny wspólny grób Wesoło jest tam chłopie - co krok to inny trup To z siostrą ze szpitala zabitą będziesz spał Wojna! Wojna!...