Po kolana w samotności on ją chwyta za warkocze I wynurza się z goryczy bagien tęsknot martwej ciszy Ona siłą jest dla niego, co pokona każdą niemoc On jest zbroją na codzienność, blaskiem co... rozprasza ciemność Odurzeni własnym lśnieniem, kielich władzy i zazdrości Jedno łóżko, dwa płomienie, drżący demon bezsenności Tak spleceni swym oddechem, szeptem, myślą i wargami Zaplątani w własnym miąższu, opętaniem... rozedrgani I oplata go nogami, klamrą spina w ciasny wieniec On dotyka ją po sercu i łaskocze jej rumieniec Opłukują swe sumienia kroplą potu i westchnienia Jemu serce się rozpiętrza, ona chowa... go do wnętrza