Nie lubiłem szkoły, nie miałem przyjaciół Nie chciałem nagród nie bałem się kary Uczyłem się znosić piekący ból Uczyłem się jak być uparty i twardy Nie chciałem iść drogą którą ktoś wybrał I skakać radośnie jak uległy głupiec Porwane jeansy na ustach krew Psycholog wciąż pytał czemu się nie uczę Nie chciałem iść drogą którą ktoś wybrał I skakać radośnie jak uległy głupiec Porwane jeansy na ustach krew Psycholog wciąż pytał czemu się nie uczę ♪ Nikt nie chciał mnie gdy szukałem pracy "Nic nie potrafisz" słyszałem to wszędzie Bez szmalu po mieście włóczyłem się sam Wszystkie drzwi były dla mnie zamknięte Nie miałem farta w tej podłej grze Szerokim łukiem mijało mnie szczęście Dziewczyny rano znikały gdzieś Bardzo bolało złamane serce Nie miałem farta w tej podłej grze Szerokim łukiem mijało mnie szczęście Dziewczyny rano znikały gdzieś Bardzo bolało złamane serce Zły czas, zły czas - nie ma miejsca gdzie chciałbym być Nie ma miejsca, gdzie mógłbym uciec Zły czas, zły czas - wszędzie jest tak samo jak tu Wszędzie ten sam ból i smutek ♪ Czas płynie powoli gdy siedzę tu sam W małym pokoju z widokiem na getto W radiu ktoś śpiewa, że piękny jest świat Ja nie mogę w to jakoś uwierzyć Ptak ze złamanym skrzydłem to ja Przykuty do tego miejsca na zawsze Choć w górze gwiazdy płoną co noc Żadna z nich nie świeci dla mnie Ptak ze złamanym skrzydłem to ja Przykuty do tego miejsca na zawsze Choć w górze gwiazdy płoną co noc Żadna z nich nie świeci dla mnie Zły czas, zły czas - nie ma miejsca gdzie chciałbym być Nie ma miejsca, gdzie mógłbym uciec Zły czas, zły czas - wszędzie jest tak samo jak tu Wszędzie ten sam ból i smutek Zły czas, zły czas - nie ma miejsca gdzie chciałbym być Nie ma miejsca, gdzie mógłbym uciec Zły czas, zły czas - wszędzie jest tak samo jak tu Wszędzie ten sam ból i smutek Zły czas