Do lasu weszłam nieświadoma Chciałam nazbierać trochę jagód i leśnych ziół Nie wiedzieć czemu zerwał się okrutny wiatr Spytałam go, czy mam tu zostać Czy lepiej uciec stąd On powiedział mi Nawet nie wiesz ile czasu trzeba By pochować ludzki strach To ich łzy kiełkują dziś na drzewach Zawsze zostawiają ślad Po nierównej dziś stąpasz ziemi Bo pod nią ludzkie życia tkwią Los zostawił ich bez nadziei ♪ Pod gałęziami tętni życie Stworzeń co nigdy nie poznały prawdy, lecz Lecz noszą w sobie dym z przeszłości, gęsty dym On czai się w nich I czeka, by znów wyjść Chce powiedzieć ci Nawet nie wiesz ile czasu trzeba By pochować ludzki strach To ich łzy kiełkują dziś na drzewach Zawsze zostawiają ślad Po nierównej dziś stąpasz ziemi Bo pod nią ludzkie życia tkwią Los zostawił ich bez nadziei ♪ Nawet nie wiesz ile czasu trzeba By pochować ludzki strach To ich łzy kiełkują dziś na drzewach Zawsze zostawiają ślad Po nierównej dziś stąpasz ziemi Bo pod nią ludzkie życia tkwią Los zostawił ich bez nadziei