(Intro) Ty nie maradona, ty bardziej maryla Kiedys chcialem troche masy, wjebalem daktyla Widzialem Paragwaj no i zwiedze Afganistan (huh?) Jesli moja muza to jest kawa, ona to baristka Wypija do pelna i nie zostawia napiwka A to sprawa troche przykra, jak Arturo Vidal Kiedys gralem w pilke, teraz ruch mam na tych bitach Mowie witam siema co tam, nie robie juz na forach A moj rap to jest bolid, a twoj to motorola Robi mi z ukrycia zdjecie jakbym byl Johnem Travolta No w sumie jestem, impuls przechodzi po kosciach, w woltach Chciales wiedziec kim ja być, troche sie pozmienialo Poszlo do gory ego i poszly do gory skille Jak benzyna albo diesel Choc chuj mnie to obchodzi Nie mam auta, predzej Hot wheels (Ye, ye, yeyeye) Wszystko wokol pierdole Przywital mnie Hades, gdy wdeptalem do podziemia To jak nowy tlen, w innym kraju I nie mialem wizy tylko wizje kurwa mac Dzisiaj ja ni pani maju po waszemu Masz encyklopedie, wyszukasz sie w niej Niczym Mendelejew Co ma tera byc, co ma tera byc Kiedy zycie to jest film Wtedy wlacza sie kolejny sen (Pre-Outro) Jesli kreci cie to, to nie mini mini Wyruszamy w droge, czekamy na bus do syrii Lessgo, Glass (Outro)