Mimo że mam wszystko, odrzucam demony Mimo że mam wszystko, jestem tym znudzony Mimo że mam wszystko, odrzucam demony Mimo że mam wszystko, nieznane mi fory Chociaż nie potrafię spaść, to nadal gonię sny Trzymam w dłoniach władzę, sam ustalam życia styl Nieprzespane noce co dzień narzucają rytm Chociaż czasem pauzę wciskam, życie jest jak film Obiecuję, nie wytrąci mnie już z vibe'u nikt Taki jak ja może sobie pożyć Jeśli atakują nas, to wiadomo, że po nich Wylewam na tracki co mnie boli Jeśli lubisz luksus, weź się lepiej napij coli Smutne życie ludzi w drugiej roli Którzy muszą dopytywać ile to ma koni Nie uciekam już od wolnej woli Ona chłodna, ona woli molly Nauczyłem się kontroli Ja niezwykły chłopak, nienawidzę monotonii, ej Raz cola, raz tonic Mimo że mam wszystko, odrzucam demony Mimo że mam wszystko, jestem tym znudzony Mimo że mam wszystko, odrzucam demony Mimo że mam wszystko, nieznane mi fory (nie!) Tykam jak granat i tylko czekam na eksplozję (wow!) Kiedy jestem pewny siebie, wszystko nagle prostsze Lepiej nie żałować, więc się wybierz na mój koncert (yeah!) Szczęściarz ze mnie taki, jakbym szóstkę miał na kostce Z moimi ludźmi się podzielę tortem Chociaż nie potrafię spaść, to nadal gonię sny (yeah...) Trzymam w dłoniach władzę, sam ustalam życia styl Nieprzespane noce co dzień narzucają rytm (wow...) Chociaż czasem pauzę wciskam, życie jest jak film Czasem muszę opuścić dom o te parę mil Czasem muszę po prostu odczuć na bani chill Przez jej błysk muszę nosić okulary (przez jej błysk) Młody czuuX, już nie taki młody, ale nie za stary Świeży look, świeży lub mijam w studio, w głowie nowe dziary Potem znów ładne damy Mimo że mam wszystko, odrzucam demony Mimo że mam wszystko, jestem tym znudzony Mimo że mam wszystko, odrzucam demony Mimo że mam wszystko, nieznane mi fory