I chociaż po tym tracku komornik już nie zapuka Ej, ej ZTL A wasz chujowy rap już nic nie pomoże Módlcie się do Allaha (ej) Nic innego tobie już nie pomaga Ej, módl się do Allaha Uzbrojony w kałach wypierdalam do Iraku Muszę wpierdalać mefedron w imię jebanego trapu Twój ziom goni xanax z moim ziomem heroinę Jak byłem mały dostałem kilo koksu pod choinkę Potem sprzedawałem ją jebanym brudnym turasom Nie rozumiesz tego, że jestem jebanym gangsterem Ścigany przez komornika, jestem więcej niż raperem Nie używam kominiarki, mam na sobie Burberry W dupie mam tysiące, ZTL chce tylko miliony Policja mi daje dziś rozkazy, nie słucham ich Jesteś gangsterem a słuchasz się mamy Na centralnej przemycamy koks z Ukraińcami Dzieciaki dowożą go na jebanych rowerach Więc się nie pytaj nas, skąd na centrali taki hajs Zapierdalam do szkoły w nowych Rick Owensach Pół godziny temu wyjarałem sobie skręta Mam czerwone oczy, towar kurwa mocno wjeżdża 1600 na Mbanku, startuje kariera Dodam jeszcze zera, przyszłość milionera Zawsze jestem w Pakistanie, nie wyłączam VPN-a Ciągle widzę hajs przed sobą, okulary od cartiera (Który z was, który z was, który z was) Który z was ma jebane miliony na tracku Na pewno żaden z twoich jebanych śmiesznych chłopaków (ZTL, Z-, Z-, ZTL)