Chodzę w pozaszywanych spodniach Odnajduję się raczej w tych starych melodiach I wolałem kochać, gdy miłość nie była modna Wolałem kochać, gdy miłość nie była modna, hej! Dzisiaj zdobi moje ciało kilka głupich tatuaży Mam 31 lat i wciąż stronię od ołtarzy A ty? Burzliwy front wita mrok Lubię być z nim na ty Chodzę w pozaszywanych spodniach Odnajduję się raczej w tych starych melodiach I wolałem kochać, gdy miłość nie była modna Wolałem kochać, gdy miłość nie była modna, u! Lubię swoje ciało w szczególności truć Moje szczęście jest pijane, coraz trudniej się odnaleźć Zastygnę na stałe i stanę się skałą Ale to nic, bo skały nie umierają Burzliwy front wita mrok Lubię być z nim na ty Chodzę w pozaszywanych spodniach Odnajduję się raczej w tych starych melodiach I wolałem kochać, gdy miłość nie była modna Wolałem kochać, gdy miłość nie była modna, ta! Dyszy na łóżku niespokojne serce Dryfuję myślami po pustych pokojach I staram się zasnąć, wydostać na powierzchnię Myślę, że mogłem zrobić znacznie więcej