Słuchaj mała Dziś się czyimś światem stałaś I na czyjejś drodze jesteś nowym bogiem I na pewno, czyjąś rozproszyłaś ciemność A to nie takie łatwe być dla kogoś światłem Jednym i jedynym gdzieś pośrodku zimy Teraz musisz mała, unieść jeszcze więcej Czyjeś strzępy świata, musisz wziąć na ręce Stałaś się dla kogoś szaro złotą drogą A to nie takie łatwe być dla kogoś światłem Jednym i jedynym w samym środku zimy ♪ Słuchaj mała Musisz grać w to tak jak grałaś Cały czas być sobą, ważyć każde słowo I tak jak rzeka, płynąć na przód i nie czekać Starać się uwierzyć w to że trzeba przeżyć Gdy się jest dla kogoś słońcem, wiatrem, wodą Teraz musisz mała, unieść jeszcze więcej Czyjeś strzępy świata musisz wziąć na ręce Stałaś się dla kogoś szaro złotą drogą A to nie takie łatwe być dla kogoś Teraz musisz mała, unieść jeszcze więcej Czyjeś strzępy świata, musisz wziąć na ręce Stałaś się dla kogoś szaro złotą drogą A to nie takie łatwe być dla kogoś światłem Jednym i jedynym w samym środku zimy