Ŭ kišeniach nuĺ Nu i chaliera z tym Znajdu dzie ježy sabie znajsci Ŭ karčmie što pry darozie budzie sionnia pir A pjanych nie skladana abakrasci Ja sam sabie karoĺ sam Boh i sam suddzia I zbroja u mianie nie horš za mieč Moj rozum maja zbroja i pakuĺ 'šče žyvy ja Nichto nie zdymie halavy z maich svabodnych plieč Sumliennia nuĺ Nu i chaliera z im Ja byŭ zausiody valacuham Z siabrami pić na sienie dzieŭku prytulić Ja boĺš liubliu čym pracavać za pluham Kudy chaču tudy pajdu I dlia mianie nidzie nie budzie pieraškody Za zalaty palac dy skryniu miedziakoŭ Nikoli nie pradam svajoj svabody Praz pyl daroh ja zviedaŭ liosu vir Znajšoŭ dzie kvietka-paparać rascie Sam boh nie zličyć koĺki ŭ maich botach dzir Ništo nie spynić šliach moj ŭ daĺ, nie pieraškodzić mnie U pošukach niazbytnych mroj ja halavy nie sklaŭ Pazbiehnuŭ šmat šalionych kuĺ Ŭsim sercam ščyry i tajemnych nie zavodžu spraŭ Jakija spravy mohuć być kali ŭ kišeniach nuĺ