Słyszysz, nie odmawiaj mi siebie Świata niedługo ma być koniec Zasad, choć sama żyję według Bez słowa z rozkoszą złamię je dla ciebie Słyszysz, nie odmawiaj mi siebie Świata niedługo ma być koniec Zasad, choć sama żyję według Bez słowa złamię je dla ciebie ♪ Słyszysz, nie odmawiaj mi siebie Świata niedługo ma być koniec Zasad, choć sama żyję według Bez słowa z rozkoszą złamię je dla ciebie Słyszysz, nie odmawiaj mi siebie Świata niedługo ma być koniec Zasad, choć sama żyję według Bez słowa złamię je dla ciebie Mam, oczy by na ciebie patrzeć Mam usta, żeby cię całować Ciało, które chcę Ci oddać Milczenie, by łatwiej się schować Powiedzieć da się tylko to, co już zostało powiedziane Pochylasz się nade mną robisz ciemność, słodką