Kiedy swoją miarą mierzysz mnie Chcesz obudzić we mnie gniew I jak, co dzień rzucasz na mnie Swe wyroki bezpodstawne Tak widzę nas, niepierwszy raz To niepierwszy raz, kiedy budzi się cały mój strach Tak widzę nas, niepierwszy raz To niepierwszy raz, kiedy budzi się cały mój strach Ale czekam, nie przestanę Bo tak dobrze siebie znamy Skrzydeł nie mam, nie odlecę Więc zostanę, znów zostanę Czekam, nie przestanę Bo tak dobrze siebie znamy Skrzydeł nie mam, nie odlecę Więc zostanę, znów zostanę ♪ Nie biernością otępieni Niezależni a ulegli Na siebie znów skazani Zimni jak kamień Tak widzę nas, niepierwszy raz To niepierwszy raz, kiedy budzi się cały mój strach Tak widzę nas, niepierwszy raz To niepierwszy raz, kiedy budzi się cały mój strach Tak widzę nas, niepierwszy raz To niepierwszy raz, kiedy budzi się cały mój strach Ale czekam, nie przestanę Bo tak dobrze siebie znamy Skrzydeł nie mam, nie odlecę Więc zostanę, znów zostanę Czekam, nie przestanę Bo tak dobrze siebie znamy Skrzydeł nie mam, nie odlecę Więc zostanę, znów Czekam, nie przestanę Bo tak dobrze siebie znamy Skrzydeł nie mam, nie odlecę Więc zostanę, znów Czekam, nie przestanę Bo tak dobrze siebie znamy Skrzydeł nie mam, nie odlecę Więc zostanę, znów