Gdy znika dzień Znowu pojawia się Piękna ubrana w grzech Ale dziś nie Mam rodzinę, kobietę Nie mogę się dać zwieść Gdy znika dzień Znowu pojawia się Piękna ubrana w grzech Ale dziś nie Mam rodzinę, kobietę Nie mogę ich zawieźć Czy cały ten czas był błędem? Ile to lat już nie wiem Nie mogę żyć bez Ciebie Ale to zabija mnie Z tego już nic nie będzie Obiecywałaś wiele Liczyłem na coś więcej Ale to był tylko sen Wielu ludzi nas widziało Ukrywam Cię przed mamą I co było się nie działo Ty jesteś moją damą Mieliśmy robić siano Od wieczora po rano Ale się okazało, okazało się Okazało się, że dałem Ci całe swe serce I na całe życie ubrudziłem ręce Ale Tobie to nie wystarcza I ciągle chcesz więcej Jak mnie już tutaj nie będzie To będzie następny w kolejce Jedynie kilka gram Co więcej mogę dać? U mnie emocji brak I to nie tak Kochanie, to nie tak I chociażbym bardzo chciał Nie mogę tak Ona kusi mnie cały czas Ona kusi mnie cały czas Chce żebym teraz wszystko stracił Gdy znika dzień Pojawia się Ubrana w grzech Nie mogę się dać zwieść Gdy znika dzień Znowu pojawia się Piękna ubrana w grzech (Piękna ubrana w grzech) Ale dziś nie Mam rodzinę, kobietę Nie mogę się dać zwieść (Nie mogę się dać zwieść) Gdy znika dzień Znowu pojawia się Piękna ubrana w grzech (Piękna ubrana w grzech) Ale dziś nie Mam rodzinę, kobietę Nie mogę ich zawieźć (Nie mogę ich zawieźć) Zabrałaś tylu przyjaciół Przez to codziennie noszę ból Nie mam już serca, czuję chłód Ale z nią kiedyś wziąłem ślub Tyle przeszedłem, nie czuję nóg Dla Ciebie pracuję cały rok Żeby Cię opisać - brakuje słów Żeby Cię stracić - wystarczy krok Dałem Ci miłość, dostałem nienawiść Dla Ciebie byłem gotowy by zabić Myślałem, że zawsze będziemy razem Nasza relacja tyka jak dynamit Za dużo poświęciłem Ci uwagi Jestem poważny, a Ciebie to bawi Gdy byłem na dnie, to dałaś mi szansę Chciałaś pieniędzy, a nie chciałaś sławy (nie) Nie oczekiwałaś nic w zamian nigdy Zostaną po Tobie tylko blizny Bez Ciebie ten świat będzie inny - dziwny Każdy, kto z Tobą już był, jest winny Ale mówiłem, że będę silny Bez Ciebie ten świat będzie inny Jedynie kilka gram Co więcej mogę dać? U mnie emocji brak I to nie tak Kochanie, to nie tak I chociażbym bardzo chciał Nie mogę tak Ona kusi mnie cały czas Ona kusi mnie cały czas Chce żebym teraz wszystko stracił Gdy znika dzień Pojawia się Ubrana w grzech Nie mogę się dać zwieść Gdy znika dzień Znowu pojawia się Piękna ubrana w grzech (Piękna ubrana w grzech) Ale dziś nie Mam rodzinę, kobietę Nie mogę się dać zwieść (Nie mogę się dać zwieść) Gdy znika dzień Znowu pojawia się Piękna ubrana w grzech (Piękna ubrana w grzech) Ale dziś nie Mam rodzinę, kobietę Nie mogę ich zawieźć (Nie mogę ich zawieźć)