Bawię się dniem, spożywam noc Mam tyle wersji siebie Zużywam tlen, nagrywam głos Słyszysz to, wszędzie lecę Choć jestem sam, to lubię to Naprzemianmieszane I tylko Ty wiesz, co znaczy ten Status zaufany Bawię się dniem, spożywam noc Mam tyle wersji siebie Zużywam tlen, nagrywam głos Słyszysz to, wszędzie lecę Choć jestem sam, to lubię to Naprzemianmieszane I tylko Ty wiesz, co znaczy ten Status zaufany Na niebie wóz, poskładał gwiazdy Dreszcze są, jak prawdy A wyobraźnią sprawiłem, że podjeżdża bugatti Wrum wrum Wrum wrum Piszczą tępe laski Wrum wrum Wrum wrum Wrum wrum Zapytaj mnie o mnie, gdzie jeszcze nie było nas Tylko cisza goni szept Jak mnie widzą, chcą mnie znać Miałem na gardle nóż, teraz liczę sobie hajs Gdzie mnie widzą, chcą mnie znać Jak mnie słyszą, chcą mnie znać Zapytaj mnie o mnie, gdzie jeszcze nie było nas Tylko cisza goni szept Jak mnie widzą, chcą mnie znać Miałem na gardle nóż, teraz liczę sobie hajs Gdzie mnie widzą, chcą mnie znać Jak mnie słyszą, chcą mnie znać Zapytaj mnie o mnie, gdzie jeszcze nie było nas Tylko cisza goni szept Jak mnie widzą, chcą mnie znać Miałem na gardle nóż, teraz liczę sobie hajs Gdzie jeszcze nie mieli go Jak mnie słyszą, chcą mnie znać Taratata tarata Wszędzie lecę Taramtamtam, taramtamtam Ty kurwo, wszędzie lecę Taramtamtam taramtamtam Wszędzie lecę Taramtamtam, taramtamtam Wszędzie lecę