Żałujesz? - A ty żałujesz? - Ja nic nie zrobiłem - No właśnie żałujesz, że nic nie zrobiłeś? Nie żałuje Myślę o tym dzień w dzień Teraz gdy rapuje Nie mam wstydów ale mam rap I się czuję coraz lepiej Wiem ze to chce Potrzebuję mieć spokojna głową jak i sen Na tych pluje Tych co szczerze chcieli mówić zawsze Na klatce jakiś farmazon nawijając zawsze No właśnie nie ma tu miejsca na chujozy żadne Nie Straszne było minęło Co innego zasnę Nie będę tego żałował, co wychowało mnie Zobaczysz co ciebie wychowa chłopak Zobacz, dla mnie to werbel stopa Wyjebane mam żałować Jak w coś się wjebać to się wjebać tam Już się nie cofać Nie żal mi tego czego mogłoby być żal Tobie hajs puszczam w obieg Puszczam na sprzęty nie ze hajs robię Tu rap robię Konsumuj jeśli dobrze kopie Ty sprawdź siebie Może też nie pożałujesz człowiek, Upadków i porażek swoich też nie żałuję Wypitych flaszek, tego też nie żałuję Się Szukało wrażeń tego też nie żałuję Też nie żałuję A ty żałujesz? Upadków i porażek swoich też nie żałuję Wypitych flaszek, tego też nie żałuję Się Szukało wrażeń tego też nie żałuję Też nie żałuję A ty żałujesz? Kiedy patrzę w przeszłość To źle się z tym czuje Teraz wiem, popełniłem błędy O tym rapuję Nie żałuję tego Bo przeszedłem przez to wszystko Choć skucha była blisko To dalej patrzę w przyszłość Choć rzeczywistość przytłacza Idę do przodu Codzienną walkę staczam Z problemem wśród nałogów Nie brakuje wrogów Ich też nie żałuję Oni sa blisko mnie Każdym z nich coś tu knuje Tak tu jest To wiry życia To życia wiry Nie ma żadnej instrukcji Jak pokonać labirynt Nie rozjebiesz konstrukcji Jeśli nie pokonasz strachu Nie żałuje paru akcji Choć mogłem trafić do piachu Dziś pokierowałem życiem tak Ze przyszłość w czarnych kolorach Scenariusz dramatyczny Czy zdołam stawić czoła? A życie to szkoła Szybko zweryfikuje Co mnie nie zabije wzmocni Za resztę odpokutuję Upadków i porażek swoich też nie żałuję Wypitych flaszek, tego też nie żałuję Się Szukało wrażeń tego też nie żałuję Też nie żałuję A ty żałujesz? Upadków i porażek swoich też nie żałuję Wypitych flaszek, tego też nie żałuję Się Szukało wrażeń tego też nie żałuję Też nie żałuję A ty żałujesz? Nie przezywam tego wcale Co było co będzie dalej Jak mam mieć za coś karę Pierdolę, to szukam zalet Bo ważne, że stale mam wiarę Od nowa zacznę to jasne Choć dalej ide, czasami w tył patrzę Nim zasnę, gdy już późno Mówię sobie trudno Nowe życie, nowy dzień Wiem, je ujrzę jutro Smutkom bez sensu Kłótniom ze stresu Trudno się oprzeć Ale tak już jest tu Chcesz protestuj Lub kolejne przestój prawo Szukaj swego sensu Stój w miejscu Albo bądź świadomy przeszkód Się skup żeby było klawo Świadomy każdej przegranej Wiedz ze było warto Było warto, nie żałuję wcale swych porażek Dzisiaj znam to, jestem gotów I już się nie sparzę! Nie żałuję po upadku nie wróciłem z niczym O upadkach dziś nie powiem, bo wróg na to liczy