Czy to bajka, czy nie bajka Mówcie sobie, co tam chcecie A ja przecież wam powiadam Krasnoludki są na świecie! Naród wielce osobliwy Drobny niby ziarnko maku Jeśli któreś z was nie wierzy Niech zapyta starej niani W górach, jamach, pod kamykiem Na zapiecku czy w komorze Siedzą sobie krasnoludki W byle jakiej mysiej norze Pod kominkiem czy pod progiem Wszędzie ich napotkać można Czasem który za kucharkę Poobraca pieczeń z rożna Czasem skwarków porwie z rynki Albo liźnie cukru nieco I pozbiera okruszynki Co ze stołu w obiad zlecą Czasem w stajni z bicza trzaśnie Koniom spląta długie grzywy Czasem dzieciom prawi baśnie Istne cuda! Istne dziwy! Gdzie chce - wejdzie, co chce - zrobi Jak cień chyżo, jak cień cicho Nie odżegnać się od niego Takie sprytne małe licho! Zresztą myślcie, jako chcecie Czy kto chwali, czy kto gani Krasnoludki są na świecie Zapytajcie tylko niani! Czy to bajka, czy nie bajka Mówcie sobie, co tam chcecie A ja przecież wam powiadam Krasnoludki są na świecie! A ja przecież wam powiadam Krasnoludki są na świecie! A ja przecież wam powiadam Krasnoludki są na świecie!