Bo powiadają- parę gram waży ta dusza Bo, powiadają- to zaledwie parę gram Ale te parę gram człowiekiem tak porusza Że rzec by można- Oto gram dla paru gram Dla duszy gram W cienistych słowach sadach Jej się spowiadam Dla mojej duszy gram Trójdźwiękiem Myśli, uczuć, tęsknień Dla niej gram I niosę Ją Ku snom Żaden to ciężar gdy Przybywa dni A lepiej, u niebieskich bram Stać prawie sam Niż całkiem sam Bo powiadają- parę gram waży ta dusza Bo, powiadają - to zaledwie parę gram Gdyby nie ona, czym byś Ty się człeku wzruszał Czym? Byś, niejasne choć, przeczucie siebie miał Dla duszy gram W cienistych słowo- sadach Jej się spowiadam Dla mojej duszy gram Trójdźwiękiem Myśli, uczuć, tęsknień Dla niej gram I niosę Ją Ku snom Żaden to ciężar gdy Przybywa dni A lepiej u dowolnych bram Stać prawie sam Niż całkiem sam