W czasie wojny nienawiścią żyją ludzie Bez rozmowy potrafimy niszczyć wszystko co tak kochamy W Twoim świecie nie ma miejsca na uczucia Te ważniejsze od powodów Wiara w Ciebie Wiara we mnie Tobą żyły me marzenia Tobą sny mnie oplatały Bez rozmowy nawet kwiaty usychają, e-e Całkiem nowy pomysł na zburzenie światów Mam dość walki z cieniem (mam dość) Mam dość, niczego nie wiem (mam dość) Mam dość bo to chore (mam dość) Mam dość, bo tak nie mogę (mam dość) To mi tak wiele zabiera Inaczej chcę Chcę pozytywniej Może naiwniej Kiedy noc wchłania nas Pragnę by pozostał czas najpiękniej (aaa) Jeśli tak musi być Takie same chwile padły na mnie gradem Co rozstanie, znowu wiem, że to te same Mam dość walki z cieniem (mam dość) Mam dość, niczego nie wiem (mam dość), jee, hmm Mam dość, bo to chore (mam dość) Mam dość, bo tak nie mogę (mam dość) Nie, nie, nie, nie, o-o-ooo To mi tak wiele zabiera Inaczej chcę Chcę pozytywniej I może naiwniej Kiedy noc wchłania nas Pragnę by pozostał czas najpiękniej (mam dość) Jeśli tak musi być, niech miną te wszystkie dni Beze mnie, beze mnie, oo ♪ Inaczej chcę, o-o-ooo Nawet w czasie wojny