Nic nie zrobię, nic nie powiem Domyśl się choć raz To świat kobiet, zagadkowe Co im w głowie gra Nie pomogą ci wykresy, statystyki Przewodniki tu logiki wróżą brak Ta materia jak odległe galaktyki Trudno dotrzeć tam To enigma Perfekcyjna To enigma Poplątane myśli w głowie ciągle mam Czy to ty, czy ta pogoda, skąd ten stan? Nie to i nie wiem co Ale nie to, nie Poplątane myśli w głowie ciągle mam W tym szaleństwie perfekcyjny skrywam plan Więc chodź, nie szukaj już Po prostu bądź ♪ Sam się dowiedz, sam mi powiedz Czego teraz chcę To świat kobiet zagadkowy Więc odgadnij mnie Słodka czekolada ostra jak papryka Słone łzy i gorzkie słowa z kwaśnych min Więc smacznego, z tego wiele tak wynika Trudno pojąć mi To enigma Perfekcyjna To enigma Poplątane myśli w głowie ciągle mam Czy to ty, czy ta pogoda, skąd ten stan? Nie to i nie wiem co Ale nie to, nie Poplątane myśli w głowie ciągle mam W tym szaleństwie perfekcyjny skrywam plan Więc chodź, nie szukaj już Po prostu bądź