Śmierci! Zapomnienia! Nie mogąc sprostać twojej woli złej Na krawędzi! Zwątpienia! Przez twe męki, doli mej Zastępy Szatana przeszywają twoją chęć Seksualne męki roznoszą wieść Czarcia ciecz, wypełnia mnie! Krew twej dziewiczej śmiałej Przez całe dni bluzganej Piekielne łzy zebrane w oczach jej Nie ma już odpowiedzi Czas spłodzi twoje dzieci Narodzi się na nowo, mroczne zło Obudź Go Dziś kolejnej próby dzień Pierdolonej orgii zew Przyjdziesz niczym głodny cień Próbując sprostać żądzy jej Sądny dzień Poświęcony dzięki krwi twej Przyjemności nigdy mniej Rozpusta – sprostaj jej Krew twej dziewiczej śmiałej Przez całe dni bluzganej Piekielne łzy zebrane w oczach jej Nie ma już odpowiedzi Czas spłodzi twoje dzieci Narodzi się na nowo, mroczne zło Obudź Go Orgia Polej wodą ciało me! Orgia Chwili wytchnienia żądny seks! Orgia Spływa splendor prawicy mej! Orgia Przyszedłem po twoją śmierć!