Piszę track, palę staff Piszę track, palę staff Piszę track, palę staff, jak Leopold W łapie blant tak od lat, robię rap puszczam w świat A w drugiej łapie wciąż mam mikrofon Piszę track, palę staff Piszę track, palę staff Piszę track, palę staff, jak Leopold W łapie blant tak od lat, robię rap puszczam w świat A w drugiej łapie wciąż mam mikrofon Wypłata w złotówkach, a zakupy robię w Euro Mój kolega zielarz jest najlepszym farmaceutą Właśnie wypisuje mi receptę-e-e, byku nie tak głośno (byku mów to szeptem) Wstaje rano palę, piszę zawsze w tej kolejności Czasem wiszą, czasem wiszę pierdolone pieniążki Walę w kółko, robię krążki, kleję witę, myję rączki Ciągle najarany Załatwiam swoje sprawy na spokojnie Czasem nie da szybciej się zawsze da się wolniej Po co mi te nerwy i stres jak lepiej mi bez jointa Lepie on klepie się dymi jak kiep Jestem znany ze swych tekstów jak Leopold Staff Jest spoko! Ja ledwo po wstaniu już przymykam oko i daję poezje tym blokom Lo-lo-lo-lo, ey Lo-lo-lo-lo, ey Lo-lo-lo-lo, ey Lo-lo-lo-lo, lo-lo-lo-lo (A ja siadam) Piszę track, palę staff Piszę track, palę staff Piszę track, palę staf,f jak Leopold W łapie blant tak od lat, robię rap puszczam w świat A w drugiej łapie wciąż mam mikrofon (a ja siadam) Piszę track, palę staff Piszę track, palę staff Piszę track, palę staff, jak Leopold W łapie blant tak od lat, robię rap puszczam w świat A w drugiej łapie wciąż mam mikrofon