Baby, baby, baby
Baby, baby, baby
Baby, baby, baby
Odbijam, bo idę na trening baby
Jadę, siebie widzę w Esce
Co drugi na mieście po kresce, szybko wchodzi w inną przestrzeń
Za wszystko zapłacisz, a nie tylko za to co chcesz, ej (za to co chcesz)
Dolary, euro, funty, w każdej walucie cash (ej, ej, ej)
Ej, ej, (baby) ej, ej, ej (baby)
Ej, ej (baby)
Ej, ej, ej (baby, baby)
Ej, ej, ej, (baby)
Ej, (baby), ej, prr
Ej, wchodzę na lokal
Tam gdzie waży się los, tam waży się koka
Bez zacisków pakowana torba, incognito urywa się kontakt
Zagłuszenia w trzystu paru woltach
Zamawiam Bolta, na bombie jadę z punktu A do B
Przesiadam się do Mercedes-Benz
Adwokatka mi pisze w DM, rozprawa w toku, ale się wywinę
Chciały mnie wciągnąć demony złe, ale moje anioły odnalazły sens
Ona lubi szybkie fury, szybki hajs i szybki sex, dla niej to jest flex
Lubi balonowe gumy, łatwo się pogubić, spędza z powiek sen
Co drugi chce ją mieć, kawał dobrej dupy, ostra suka z niej
Zarabiam pengę, zamykam kurwom gębę
Zarabiam na tym pengę, zamykam kurwom gębę
Zarabiam, zarabiam na tym pengę, zamykam kurwom gębę (gębę)
Zarabiam na tym pengę (pengę), zamykam kurwom gębę
Ona się ślini jak widzi papier w łapie, razi w oczy jak laser
Pomimo to, że jest jedną z lepszych lasek, nie chcę być jej chłopakiem
Biorę, biorę, biorę ją na jeden raz, nie ma tu miejsca na więcej wpadek
Ulica uczy zasad, uważaj co komu podajesz, bo pomawia świadek
Bo pomawia świadek (pow), bo pomawia świadek (co? Pow), bo pomawia świadek (pow, pow)
Bo pomawia świadek
Dzisiaj mówią o nas wszędzie, nieważne, że ciecie na mieście
Zarabiam na tym pengę
Zarabiam pengę, zamykam kurwom gębę
Zarabiam na tym pengę, zamykam kurwom gębę
Zarabiam, zarabiam na tym pengę, zamykam kurwom gębę (gębę)
Zarabiam na tym pengę (pengę), zamykam kurwom gębę
Baby, baby, baby
Baby, baby, baby
Baby, baby