Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Nie ma możliwości zapiąć pasa mała Gdy w samochodzie siedzi moja dupa cała Przymierzałam się już do wyścigu Nie mogło się obejść bez policyjnego pościgu Bywam samozwańczą ikoną mody Lubię hajs i białe samochody Policjanci zatrzymują auto moje Przegrywali wyścig, więc obsrali zbroje Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Mówisz, że to nie wyścig, bo wiesz, że przegrasz na starcie Twój krzyk porażki nie dorównuje jęczącej Marcie Ostatnie okrążenie, Tobie pękają gumy Wygrywając ten wyścig ja będę pękać z dumy Cofasz się w rozwoju, jakbyś wrzucał bieg wsteczny Nie widzisz dokąd zmierzasz, koniec twój ostateczny Nie dziw się, że przegrałeś, jak przyjechałeś w hondzie Kręcisz się ciągle w miejscu, jakbyś jeździł na rondzie Na metę wjeżdżam bokiem Teraz mogę chwalić się Złotym Tłokiem Moje życie jest szybkie, bo mam duże możliwości Teraz patrz jak nabieram prędkości Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Unosisz się, jakbyś pracowała na dźwigu To ja zawsze mam 1. miejsce w wyścigu Naciskam na ciebie jak na pedał gazu Łamię zasady, bo nie widzę znaku zakazu Często mam sesję zdjęciową na drodze Fotoradar się na mnie spogląda srodze Oglądasz się, przejeżdżam dziecko na pasach Pomagam szkołom, jest za dużo uczniów w klasach Moje auto wymaga specjalnego zamówienia Mój tyłek ma najlepsze siedzenia Szybciej piszę dobre wersy, niż ty te słabe Dlatego w mgnieniu oka zyskałam sławę Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo Turbo