Melancholie, twym imieniem przyzywam cię Melancholie, wiem, jak bardzo kochałam cię Jak szary płaszcz otuliła nas melancholia I słyszę wciąż, jak romanse mi grasz O, melancholie, świat się zmienił w dolinę łez Był domem mi, dzisiaj cierniem jest Tak bolą mnie nieotarte łzy Tak bolą mnie niewyśnione sny Naszych krótkich dni Po drogach moich będę chora na ciebie Chora na ciebie, o kochany mój Melancholie, wciąż bliżej do ciebie jest Zaniosę ci aż tam kolczyki z łez ♪ Melancholie, tym imieniem przyzywam cię Melancholie, wiem, jak bardzo kochałam cię Jak szary płaszcz otuliła nas melancholia I słyszę wciąż, jak romanse mi grasz O, melancholie, świat się zmienił w dolinę łez Był domem mi, dzisiaj świętem jest O tak bolą mnie nieotarte łzy Tak bolą mnie niewyśnione sny Naszych krótkich dni Po drogach moich będę chora na ciebie Chora na ciebie, o kochany mój Melancholie, wciąż bliżej do ciebie jest Zaniosę ci aż tam kolczyki z łez