Jeśli serce mówi zostań rozum pyta po co Od myślenia boli głowa trudno zasnąć nocą Bo w miłości Ty z rozsądkiem kłótni nie zaczynaj Nie zadawaj pytań więcej nie obwiniaj Nie zadawaj pytań więcej nie obwiniaj Długie noce dzień po rosie serce kocha Czasem z bólu bezsilności płacze szlocha Z niepewności w promień słońca dusza mknie Pomóż Boże tej miłości odrodzić się Pomóż Boże tej miłości odrodzić się O nie o nie o nie Nie naruszy szczęścia duszy żadna łza O nie o nie o nie Nie ugasi żaru ognia który trwa O nie o nie o nie Dni szczęśliwych nie wykreślą nowe dni O nie o nie o nie Smak miłości to zawsze Ty Raz na wozie raz pod wozem tak już w życiu bywa Czasem droga wyboista nie raz kręta krzywa Ty w miłości pozwól sercu dalej decydować A z rozsądkiem zacznij szczęścia świat budować A z rozsądkiem zacznij szczęścia świat budować Długie noce dzień po rosie serce kocha Czasem z bólu bezsilności płacze szlocha Z niepewności w promień słońca dusza mknie Pomóż Boże tej miłości odrodzić się Pomóż Boże tej miłości odrodzić się O nie o nie o nie Nie naruszy szczęścia duszy żadna łza O nie o nie o nie Nie ugasi żaru ognia który trwa O nie o nie o nie Dni szczęśliwych nie wykreślą nowe dni O nie o nie o nie Smak miłości to zawsze Ty O nie o nie o nie Nie naruszy szczęścia duszy żadna łza O nie o nie o nie Nie ugasi żaru ognia który trwa O nie o nie o nie Dni szczęśliwych nie wykreślą nowe dni O nie o nie o nie Smak miłości to zawsze Ty