Wszystkie opcje mam już rozpisane nie pomaga alpra To jest rap skurwysynie W przerwie między zwrotka w lewo z producentem marihuana Nie pomaga tutaj xanax Nałykał się marsjanek teraz na kawałkach będzie kłamał Wszystkiego nie zrozumiem co się tutaj dzieje Dzieciak lata po rejonie w szkole z niego nie jeden się śmieje Robi to bo chce z bratem podzielić się tym chlebem Mamie kupić coś ładnego zanim będzie a na pewno będzie w niebie Całe życie nie dla siebie Możesz nie wierzyć Ale za te rzeczy serio skończysz w piekle To jest właśnie poświęcenie Kiedy bliźniego stawiasz wyżej nie obchodzi cię życie pośmiertne Potem problemy Ciężka kalkulacja deszcz po grzybach Tego wieczoru Warszawa jest jakaś dziwna W bagażniku przypał Chcesz gówno dowieźć jak najszybciej modły żeby nikt cię nie zatrzymał Nie mam pieniędzy czasem nie swoje ubrania Mam wyjebane spokojniutko liczę swoje dokonania Co tam w planach widzę ze powoli spadasz Swojego nie pal wiem jak może kusić zapach Nie twoje nie tykaj Każdy liczy każdy widzi jak coś znika Forsa mąci ludziom w głowie nie od dzisiaj Nie od dzisiaj wole biedę od tamtego bogatego i smutnego życia Real Podaj mi numer przesłucham to na szybko Zazwyczaj plusik w chuj szanuje quality hip-hop Kilku jest scenie którzy znają to słowo real talk Ile można robić każdy na mordzie ma zdziwko Ładuje do pełna nie furę a temat Nigdy nie starczy jedzenia ja nie chce tu ściemniać Poszedłem dalej Nigdy nie chciałem się zmieniać To nie narkotyk ale od zawsze potrzebna jest zabawa i Jasna sprawa Kto jest kto kto komu wisi życie w pętli znowu temat trawa Unikaj spięć unikaj każdego co za plecami gada To Nie rada To nakaz Zachowuj się jak gadasz Nie kłam bo na boga celowniku jesteś nadal Widzę przecież mordo ze to twoja sprawa Dawaj pione i spierdalaj nie interes my nie chcemy włada To nie istotne zmieniłem tylko formę biegu Zbiegam z górki aktualnie robię nuty dla kolegów Tez chce sprzedać trochę minut bez pośpiechu Wychillowac nabyć kilka własnych ważnych reguł Na ogół podziały nie na mnie działają tak jak powinny Czuje się winny Ale wina dana z pizdy Robiłem swoje teraz robię swoje schody zamiast windy I się nie ukrywam bo mam dosyć jacy inni są