Night Flu... ♪ Tamta nie jest w nastroju Moja wchodzi w wystroju Kręcę filmy w pokoju O dojebanym wystroju (wystroju) Okej, hustler Mam trzy sypialnie, nie spałem w żadnej Chcesz, weź koleżankę Albo dajcie mi tu panią Annę Muchę To mój crush życia Serio mówię, crush życia Nie wyprasowałem teesa Mordo, a i tak mam dripa Ty wyglądasz, jakby grypa trzymała cię od tygodnia Ona poczuła napięcie Chociaż to ja chodzę w szerokich spodniach Pomarańczowo, pomarańczowo Pomaluję Twój świat na żółto-pomarańczowo Wszędzie szaro i wrogo Chcę tylko jasny kolor Pomaluję Twój świat na żółto-pomarańczowo Pomarańczowo, pomarańczowo Pomaluję Twój świat na żółto-pomarańczowo Pomarańczowo, pomarańczowo Pomaluję Twój świat na żółto-pomarańczowo ♪ Za plecami mam ogon Niebieski kolor, chyba mnie gonią Ziomal, ziomal dał zielony pakiet A ty z pestkami i znowu brązowo Czerwone oczy i biała wóda Chyba znowu jestem trochę poza kontrolą Chciałem na stuka i zajebałem se bonio Nie słyszę nawet jak pukasz, muka Chcę w moim świecie wszystko widzieć na kolorowo Jak do mnie wbijasz, nie bierz mordo problemów ze sobą Za dużo myślę i za dużo tracę czasu na głupoty (ej) Wariuję sam ze sobą Pomarańczowo, pomarańczowo Pomaluję Twój świat na żółto-pomarańczowo Wszędzie szaro i wrogo Chcę tylko jasny kolor Pomaluję Twój świat na żółto-pomarańczowo Pomarańczowo, pomarańczowo Pomaluję Twój świat na żółto-pomarańczowo Pomarańczowo, pomarańczowo Pomaluję Twój świat na żółto-pomarańczowo Pomarańczowo Pomarańczowo Pomarańczowo Pomarańczowo Pomarańczowo Pomarańczowo Pomaluję twój świat na żółto-pomarańczowo