Nie mów nic, zabawa trwa Świat się kręci, a my z nim Zdarta płyta gra, zapomniany dawny hit Daj mi tę noc, tę jedną noc Daj mi tę noc, tę jedną noc W ciepłych domach troski śpią Utrudzone szarym dniem A tu w dłoni druga dłoń I nadzieja w szkle Tak niewiele trzeba nam Żeby bawić się do łez Kolorowe oczy ścian Reflektorów deszcz Daj mi tę noc, tę jedną noc Daj mi tę noc, tę jedną noc Baw się do dna, bo będzie żal Baw się do dna, bo będzie żal Baw się do dna, bo będzie żal Baw się do dna, bo będzie żal Weź już zostaw to co złe Otrzyj już cekiny łez Podmuch wiatru da nam sił To co złe obrócimy w pył Bądźmy razem, wstaje świt Na uczucie zginął kwit Więc zatańczmy jeszcze raz I nie mówmy nigdy pas