Chodź Skarbie! Powiedz TAK Spraw, by znowu wokół mnie zawirował świat O! Piękna! Daj namówić się Bym mógł poczuć Twoje ciało jak oplata mnie Jest taki dzień w tygodniu, kiedy chcę Cię mieć Kiedy całować, pieścić i dotykać chcę Wiem, że Twe myśli też w tą samą stronę płyną Seks będzie lepszy, niż wczorajsze wino Więc chodź, Kochanie! Nie opieraj się Kolacja ze śniadaniem - nie pożałujesz, nie No chodź, bo wiem, że tego chcesz Na samą myśl o Tobie przeszywa mnie dreszcz Chodź Skarbie! Powiedz TAK Spraw, by znowu wokół mnie zawirował świat O! Piękna! Daj namówić się Bym mógł poczuć Twoje ciało jak oplata mnie Już jesteś tutaj, tutaj blisko mnie Już czuję zapach ciała co dotyka mnie Tak bardzo pragnę, by to wreszcie stało się Nie będziesz Mała żałowała, NIE Więc chodź, Kochanie! Znów mi Ciebie brak Tak bardzo potrzebuję, nie mogę w miejscu stać No chodź, bo żadna inna NIE Ty dla mnie, ja dla Ciebie - tan układ kręci mnie Chodź Skarbie! Powiedz TAK Spraw, by znowu wokół mnie zawirował świat O! Piękna! Daj namówić się Bym mógł poczuć Twoje ciało jak oplata mnie