Przychodzę do klubu Najlepszego w mieście Chodzę tu, by parę piątek zbić I wyluzować dziś Są takie dni tygodnia Płonę jak pochodnia Z kąta w kąt nosi mnie Czuję się doskonale Ciągnie mnie na balet I tak to zaczyna się Ref: A dzisiaj uderzamy w tan Jedziemy na maksa Znów zadzieje się Aj jaj jaj Nie zatrzymam się Gruba będzie jazda Atmosfera wrze Aj jaj jaj Uderzamy w tan Jedziemy na maksa Znów zadzieje się Aj jaj jaj Nie zatrzymam się Gruba będzie jazda Atmosfera wrze Aj jaj jaj Znowu ponad limit Nie ma granic dla nas I kielony w górę Cała sala hej Są takie dni tygodnia Płonę jak pochodnia Z kąta w kąt nosi mnie Czuję się doskonale Ciągnie mnie na balet I tak to zaczyna się Ref: A dzisiaj uderzamy w tan Jedziemy na maksa Znów zadzieje się Aj jaj jaj Nie zatrzymam się Gruba będzie jazda Atmosfera wrze Aj jaj jaj Uderzamy w tan Jedziemy na maksa Znów zadzieje się Aj jaj jaj Nie zatrzymam się Gruba będzie jazda Atmosfera wrze Aj jaj jaj Cała sala kielony w górę Rompey i Marioo zrobili numer Dziewczyny piszczą, panowie brawa Lecimy w górę i hałas Ref: A dzisiaj uderzamy w tan Jedziemy na maksa Znów zadzieje się Aj jaj jaj Nie zatrzymam się Gruba będzie jazda Atmosfera wrze Aj jaj jaj Uderzamy w tan Jedziemy na maksa Znów zadzieje się Aj jaj jaj Nie zatrzymam się Gruba będzie jazda Atmosfera wrze Aj jaj jaj