Ośle-oślepia mnie blask słońca dla was nie ma już ratunku Powiedziała mi że nie dotknie się żadnych moich trunków Jak ziomal nie ma do niej szacunku to ja go nie mam też Czekam cztery lata aż w końcu na na nas spadnie deszcz Wiem że kłamie ona nas na kilometr już czuje stres Wie-wiem że kłamie ona na starcie nie nie uwierzę jej Jej koleżanka skuta render zmienia się gdy łapie sens Czuję się teraz jak na jebanej pustyni Moja czacha kurwa przejebanie dymi Te dupe zrobiłem wtedy w jednej chwili Scena się kładzie mi pod nogi Zdobyłem tu dużo killi Czacha od tej chemii kipi Kładę chuja na te liczby Pewności nie mam nigdy Weź popatrz na shedera Zobacz jak się błyszczy Świecę się jak zachód słońca Ona myślała że ty mu się podobasz Szybko minęła mi doba to może działanie boga Z dnia na dzień, tak z dnia na dzień Planeta ziemia staje się coraz bardziej chora Ta młoda suka złapała na moim punkcie fioła W kurwe boli jak cię upierdoli osa Ale i tak jad ma słabszy od tego który ma ona sheder Ośle-oślepia mnie blask słońca dla was nie ma już ratunku Powiedziała mi że nie dotknie się żadnych moich trunków Jak ziomal nie ma do niej szacunku to ja go nie mam też Czekam cztery lata aż w końcu na na nas spadnie deszcz Wiem że kłamie ona nas na kilometr już czuje stres Wie-wiem że kłamie ona na starcie nie nie uwierzę jej Jej koleżanka skuta render zmienia się gdy łapie sens Sens życia coraz szybszy gdy flota wpada na konto Blask oślepia mi drogę kiedy jade przez toronto Oczekiwania mam spore ty zarzucisz na mnie oko A jak spełnisz wymagania Może przygarnie cię ziom ziom Poczucia czasu brak Nie chce o tym gadac Duża tarcza mały kwadrat to-to-to-to mój czas czas Martwy ciąg Duży to Yeah Wszędzie słyszę bla bla Teraz wszyscy są, gdzie byliście kiedy chciałem skakać Potrzebuje więcej czasu gdzie jest mój przytulny kąt Jeden miałem Zostawiłem Tęsknie za nim dzień i noc Chce zapomnieć Nie zapomnę Czacha dymi się okropnie Przeciwbiegle się poruszam kiedy w głowie myśl o tobie Ośle-oślepia mnie blask słońca dla was nie ma już ratunku Powiedziała mi że nie dotknie się żadnych moich trunków Jak ziomal nie ma do niej szacunku to ja go nie mam też Czekam cztery lata aż w końcu na na nas spadnie deszcz Wiem że kłamie ona nas na kilometr już czuje stres Wie-wiem że kłamie ona na starcie nie nie uwierzę jej Jej koleżanka skuta render zmienia się gdy łapie sens