Złamane zęby bram seplenią historię Podbite oczy kamienic nie widzą pejzaży miast Stłuczone serce dzielnicy wybiją ostatnią melodię W arteriach rur i studzienek zalega popiół i piach Nie ma sąsiada co sadził to drzewo I nie ma sąsiadki co plotła makatki Zniknął ten stary co chował dolary W oczach niknie ten świat W ich przestronnych pokojach grzać się będziesz paląc w ich piecach W ich pięknych żyrandolach będzie światło twoje się tlić Na ich drewnianych podłogach usłyszysz ich kroki A w ich radościach i trwogach zawiasy trzeszczeć będą ci Nie ma sąsiada co sadził to drzewo I nie ma sąsiadki co plotła makatki Zniknął ten stary co chowa dolary W oczach niknie ten świat Nie ma sąsiada co sadził to drzewo I nie ma sąsiadki co plotła makatki Zniknął ten stary co chował dolary W oczach niknie ten świat