Zwątpić czy uwierzyć mam? Jaki dzisiaj to ma sens? Każdy chciałby tylko przeżyć O wolności nawet nikt już nie, nie wspomina mi Przez okno się wychylam, całuję nocy mrok Za mało pięter, myślę Nie, nie, nie uda mi się skok, nie uda mi się skok Paranoja zaśpiewała refren mi Paranoja, gdzie są okna, gdzie są drzwi, no gdzie? Czuję, że jestem w matni, nie pierwszy to już raz I chyba nie ostatni ktoś mnie uderzył w twarz Ktoś mnie uderzył, ktoś mnie uderzył w twarz Paranoja zaśpiewała wyrok mi Paranoja, gdzie są okna, gdzie są drzwi? Paranoja zaśpiewała wyrok mi Paranoja, gdzie są okna, gdzie są drzwi? I ktoś mi każe wątpić, i mówi, "Robisz błąd" Tak wielu przecież czeka, byś w końcu Byś w końcu poszedł stąd Przez okno się wychylam, całuję nocy mrok Za mało pięter, myślę Nie, nie, nie, nie uda mi się skok Nie uda mi się, nie uda mi się skok ♪ Paranoja Paranoja Paranoja Paranoja