Miała zapach szczytów gór Smak przestrzeni nosił mnie jak wiatr Co dzień zdobywać ją to jak sięgać palcami chmur Zostać na dłużej z nią to jak znaleźć raj Refrain: Już nie szukam jej - stracony czas Chociaż wiem gdzie jest - adres znam Choć jest tuż o krok - daleko zbyt Nie mam na to sił - co za wstyd Gdy chciałem spać to była snem Tuliła moją głowę pełną smutnych bzdur Kiedy budziłem się to była dla mnie dniem Wszystko za mało bym wrócił do niej znów Refrain Jak ją zapomnieć? Jak się przed nią skryć? Jak jej nie spotkać? Jak dalej sobą być? Refrain Gdy chciałem spać to była snem