Normalna sprawa - miasto rzeką podzielone Przy czym normalne rzeczy Nie chcą mieścić się w głowie Normalnie myślę, ale mam wrażenie dziwne Wydaje mi się, że nie jestem w twoim typie Siedem minut, albo siedem stuleci? Nieważne, czas ledwie zdążył podnieść powieki I się krząta po kuchni, miejsca znaleźć nie może To przysiądzie na podłodze, to znów staje na głowie Za spokojnie? Zdecydowanie wątpię Prawdziwy książę pija za swoje pieniądze Prawdziwa dama stoi przy jego boku Czy mieszka w pałacu, czy ma kawalerkę w bloku Tak zwyczajnie, chciałbyś ciut bardziej Masz swoje ambicje, to takie normalne Każdej porażce wystawiasz rachunek Tak zwyczajnie, tak jak czujesz Tak zwyczajnie, chciałbyś ciut bardziej Masz swoje ambicje, to takie normalne Każdej porażce wystawiasz rachunek Tak zwyczajnie, tak jak czujesz ♪ Poza przeszłością nie pragniemy zbyt mocno Kolejny dzień, w którym starasz się nie potknąć Zgodnie z planem chcesz zwyciężyć już na starcie Czy to normalne, żeby zabezpieczać pancerz? Szczypta soli w każdym przepisie Tutaj się pracuje, a tam obok leci życie I się nie liczę dla niej już po pierwszym zdaniu Albo przewieje nerki albo będzie zaduch Albo będzie całkiem pięknie Na apelu będziesz stał w pierwszym rzędzie Na szczęście, społeczeństwo cię docenia Prawdziwy książę ma cel i go nie zmienia Tak zwyczajnie, chciałbyś ciut bardziej Masz swoje ambicje, to takie normalne Każdej porażce wystawiasz rachunek Tak zwyczajnie, tak jak czujesz Tak zwyczajnie, chciałbyś ciut bardziej Masz swoje ambicje, to takie normalne Każdej porażce wystawiasz rachunek Tak zwyczajnie, tak jak czujesz ♪ Tak zwyczajnie, chciałbyś ciut bardziej Masz swoje ambicje, to takie normalne Każdej porażce wystawiasz rachunek Tak zwyczajnie, tak jak czujesz Tak zwyczajnie, chciałbyś ciut bardziej Masz swoje ambicje, to takie normalne Każdej porażce wystawiasz rachunek Tak zwyczajnie, tak jak czujesz