Nie przeszkadzaj mi, nie budź mnie Nie przeszkadzaj mi, nie budź mnie Nie waż się mnie ruszać Kiedy śnię swój mały sen Nie, nie chciałabym wcale oprzytomnieć Nie mam ochoty przejrzeć na oczy Bardzo nie chcę obudzić się z letargu, w którym tkwię Nie ma czasu - mówisz stale - nie ma czasu, nie ma wcale Ogłaszasz gongiem początek pierwszej rundy Nastawiasz budzik mi za pół sekundy Wtykasz mnie palcami do kontaktu w ścianie Wszystko dla mojego dobra, tak, to wszystko dla mnie Nie przeszkadzaj mi, nie budź mnie Nie przeszkadzaj mi, nie budź mnie Nie waż się mnie ruszać Kiedy śnię swój mały sen Straciłam łączność z rzeczywistością Nie odbieram żadnych telefonów Wciskam się cała pod poduszkę, próbuj zdrowo Ja jestem przygotowana, schowana głęboko Nie widziałem głodnych dzieci w Etiopii Ani żadnych innych tragedii Nie mam pojęcia o prześladowaniach na Dalekim Wschodzie Ani co się zmieniło dziś w odpady jądrowe Nie przeszkadzaj mi, nie budź mnie Nie przeszkadzaj mi, nie budź mnie Nie waż się mnie ruszać Kiedy śnię swój mały sen Nie przeszkadzaj mi, nie budź mnie Nie przeszkadzaj mi, nie budź mnie Nie waż się mnie ruszać Kiedy śnię swój mały sen