Co dzień coraz lepiej to widzę W życiu piękne są tylko chwile Są chwile że życia nienawidzę Wtedy biorę wódkę leje ją i piję Zrozumiesz to kiedy dorośniesz że już nic, nie jest takie proste Nie oglądaj się za spalonym mostem Idziemy do przodu, nieustanny postęp Co dzień coraz lepiej to widzę W życiu piękne są tylko chwile Są chwile że życia nienawidzę Wtedy biorę wódkę leje ją i piję Zrozumiesz to kiedy dorośniesz że już nic, nie jest takie proste Nie oglądaj się za spalonym mostem Idziemy do przodu, nieustanny postęp Nic tu nie jest takie proste jak Ci się wydaje życie z dnia na dzień rzuca cień na rozstaje dróg Ciągłe wybory, czas ucieka przez palce Czuje się jakbym brał udział w nierównej walce Więc walczę, resztka nadziei w sercu ukryta Musisz wiedzieć że ten szlak jest kręty jak droga Carlita Coraz lepiej to widzę, po kolejnych akapitach Siłę do działania daje charakter twardy jak tytan Są piękne chwile, są chwilę że życia nienawidzę Wczoraj miałem sen, coraz lepiej to widzę Odstawiam na bok wszystko, żebym mógł się skupić w ciszy Do kupy zebrać myśli, odnaleźć we własnej niszy Coraz lepiej to widzę, wszystko się poukłada Tylko trzeba więcej pracy, która na wyniki się przekłada Przed lustrem obiecuję, dam z siebie więcej Przepchnę się łokciami zamiast stać po szanse w kolejce