Czasem czuję jakbym był na szczycie Kiedy słowa składam w rym I jakoś ułożyłem życie Odkąd nie ma Ciebie w nim Los miał dla mnie wielki gest Lub w chmurach siedzi Bóg Bo doprawdy dużo lepiej jest Niż spodziewać bym się mógł Odkąd w moim życiu nie ma Cię To nawet jest mi lżej I nie najgorzej wiedzie się Więc wszystko jest okej Bo dawno przeszło mi, kochanie Wrzucam więc na luz By śmiało stwierdzić, że rozstanie Wyszło mi na plus I już Cię nie potrzebuję Choć wspominam Ciebie czule Przyszłość bez Ciebie planuję W każdym szczególe Gdy przypadkiem spotykam Cię I wraca tamten stan I wtedy już wiadomo gdzie Misterny poszedł plan Kiedy nagle to wróciło Bo to nagle lubi wracać Chociaż nie wiem Czy nadal chcę w tym tkwić Potem szybka kalkulacja To nie będzie się opłacać To za duże ryzyko Aby z Tobą być Czy coś Cię jeszcze w kimś zaskoczy? Tęsknisz, czy też nie? Czy kiedy patrzysz w czyjeś oczy Poszukujesz mnie? Choć znać chcę odpowiedzi Twoje Na każde z pytań tych To przyznam, że się trochę boję Zadać któreś z nich A gdy do kogoś coś poczuję Wciąż się mierzę z tym Że wszystko z Tobą porównuję Chociaż nie chciałbym I rozum wie że to niefajne By wspominać Cię Lecz serce nie jest racjonalne No i mówi, że Może zechcesz znów spróbować Bo nie było takiej biedy I niczego nie żałować Będzie lepiej niż wtedy Lecz nie ma co planów snuć Bo pewnie powiesz nie Więc dalej będę w brodę pluć Że straciłem Cię Kiedy nagle to wróciło Bo to nagle lubi wracać Chociaż nie wiem czy nadal Chcę w tym tkwić Potem szybka kalkulacja Czy to będzie się opłacać To za duże ryzyko Aby z Tobą być A więc odejdź jak najdalej I zapomnij to, co piękne Bo już nie chce znać Cię wcale Skoro tak Ci obojętne W brzuchu wiercą mnie motyle Skurczybyki dają w kość Z serdeczności powiem tyle Że mam Cię serdecznie dość Niewybrednie lub banalnie Ujmę to innymi słowy Zarządzono oficjalnie Wyprowadzasz się z mej głowy I choć w zastaw oddam duszę Aby w końcu żyć bez troski To niestety, ale muszę wyciągnąć Jedynie słuszne wnioski Że to nagle nie wróciło To od dawna do mnie wraca Chociaż wiem, że nie chcę Już w tym tkwić Potem szybka kalkulacja To by mogło się opłacać Tylko co zrobić Aby znowu z Tobą być