Przystanek koło Zoo Przystanek koło Zoo W krąg trawka, jak na poło Ninie A na przystanku tym wesoło A na przystanku tym wesoło A na przystanku jak w kinie. Facetów na nim stało dwóch Natchniony wzrok, dyskretny chuch Na twarzach uśmiech się anielił Po paru chwilach jeden z nich - Z bogatych widać przeżyć swych Refleksją ze mną się podzielił: Więc, proszę pana, było tak. Mieliśmy z kumplem piękny dzień Wzięliśmy bełta i w ten cień Do Zoo, panie, taka pora I kumpel mówi: - Ty, patrz no Jak się ta małpa czochra, o, I tak nam zeszło do wieczora. Przystanek koło Zoo Ja mieszkam - bliskie Koło A kumpel mieszka w Woło Minie Wesoło było nam, wesoło Wesoło było nam, wesoło Wesoło było nam jak w kinie. Sza-la-la-la, la-la-la Więc, proszę pana, bo te małpy Chwileczkę, bo ja coś powiem. Proszę pana, te małpy, co one wyprawiają Więc koniec świata jedynego I ciekawostka przyrodnicza zarazem Bo to jest tak: samiec, samiczka Wiesz pan i takie różne numery, że Wesoło było nam jak w kinie. A jeszcze nie koniec. Kumpel to różne wice zna Mówi, że Hindus nieźle ma Obwiąże ręcznik (o, w ten sposób) koło krzyża I taki wąż, jak w Zoo tam Hindusa nie tknie, wierz pan nam Bo Hindus jemu nie ubliża A jutro rano trzeba wstać W ubezpieczalni - psia go mać Za dziś zwolnienie trza wyłudzić W pracy jak w klatce będę spał Jeszcze bym tylko napis dał: "Uprasza się nie drażnić ludzi!" Przystanek koło Zoo Przystanek koło Zoo Na niebie słońca koło Ginie A na przystanku tym wesoło A na przystanku tym wesoło A na przystanku tym jak w kinie. A proszę pana, do tych małp wracając Ja panu nie wytłumaczyłem tego do końca Więc to jest tak: samiec, samiczka Ciekawostka przyrodnicza.