Słońce zaświeciło nam... bam Muszę więc wykonać plan - sam Wybudować domek z klocków Tak oszczędnie po krakowsku Wybudować domek z klocków Tak przepieknie po krakowsku Żeby kiedy spadnie deszcz Krasnoludek mógł tam wejść Żeby mógł spokojnie zjadać Mleczną zupkę na obiadek Bo ja tego znieść nie mogę Że do mleka leją wodę Do sałaty sypią piasek Pchają sznurek do kiełbasek Słońce zaświeciło nam... pstryk Muszę więc wykonać plan - w mig Wstawaj mamo wstawaj tato Na wycieczkę woła lato Wstawaj mamo wstawaj tato Gdzieś nad rzeczkę woła lato Wywietrzymy nos i koc By zapachniał trawą w noc Kiedy spocznę w nim jak kloc Szumiącego drzewa Bo ja tego znieść nie mogę Że nie dbacie o przyrodę Z mego okna widok marny Chodnik szary asfalt czarny Stoi słupek zamiast drzewa Nic nie rośnie nie dojrzewa Krasnoludek się zatruje No a kto postawi dwóję?