Wszystkie drzewa kłaniają się ziemi Wiatr łagodnie w ukłonach je schyla Wszystkie barwy i kształty jesieni Chciałbym w oknach otwartych zatrzymać Wszystkie okna otwarte na przestrzeń Krajobrazy zbliżają się do mnie Chodzą plotki podobno po mieście Że o tobie nie mogę zapomnieć ♪ Hałas miasta jest istną muzyką Kiedy jesień go mgłami przytłumi Wszystkie myśli prowadzą donikąd Tylko jedną o tobie, o tobie rozumiem Rozumiem, rozumiem, rozumiem Coraz więcej słonecznych witraży Mgła jesienna odsłania podniebnie Całe złoto i srebro pejzażu Chciałbym oddać, zatrzymać, zatrzymać dla ciebie Ciebie, ciebie, ciebie ♪ Wszystkie drzewa kłaniają się ziemi Wiatr łagodnie w ukłonach je schyla Wszystkie barwy i kształty jesieni Chciałbym w oknach otwartych zatrzymać Wszystkie okna otwarte na przestrzeń Krajobrazy zbliżają się do mnie Chodzą plotki podobno po mieście Że o tobie nie mogę zapomnieć ♪ Hałas miasta jest istną muzyką Kiedy jesień go mgłami przytłumi Wszystkie myśli prowadzą donikąd Tylko jedną o tobie, o tobie rozumiem Rozumiem, rozumiem, rozumiem Coraz więcej słonecznych witraży Mgła jesienna odsłania podniebnie Całe złoto i srebro pejzażu Chciałbym oddać, zatrzymać, zatrzymać dla ciebie Ciebie, ciebie, ciebie