Mówisz umierać za mnie, ale wiem, że kłamiesz Leżysz naćpana bez jebanych majtek, zmarnowana Chciałaś życie bez jebanych zmartwień Nasze życie to nie bajka, nasze życie to jebany horror Mówisz umierać za mnie, ale wiem, że kłamiesz Leżysz naćpana bez jebanych majtek, zmarnowana Chciałaś życia bez jebanych zmartwień Nasze życie to nie bajka, nasze życie to jebany horror Bo czuję zimno, to ciepło przy tobie Już nie czuję się dobrze, nie spocznę na laurach pokryty tym złotem Sprzedałem dusze tobie, przyłóż proszę pistolet mi do głowy i rób swoje Za dużo myśli w głowie tych nie dobrych i dobrych myśli o tobie Chciałbym mieć cię tak dużo przysobie ale nie mogę Lubię dotyk twoich bioder, które dotykam o moje I pierdole tych, tych typów, co chcą skoczyć i nie mogą, co jest? Mówisz umierać za mnie, ale wiem, że kłamiesz Leżysz naćpana bez jebanych majtek, zmarnowana Chciałaś życie bez jebanych zmartwień Nasze życie to nie bajka, nasze życie to jebany horror Mówisz umierać za mnie, ale wiem, że kłamiesz Leżysz naćpana bez jebanych majtek, zmarnowana Chciałaś życie bez jebanych zmartwień Nasze życie to nie bajka, nasze życie to jebany horror