Chciałbym się wyprowadzić do dużego miasta Żeby mieć o czym pisać i mieć gdzie cię zabrać Choć nawet nuda z tobą dla mnie to jest zajefajna Powiedz co niesie nam przyszłość pod kapslem Tymbarka Jestem bałaganiarzem, nie układam w szafkach Tak samo w życiu to mam rozpierdol na maksa Czasami kochasz to, że nie wiesz czego się spodziewać A czasami po głowie chodzi stabilizacja I w sumie dla ciebie zarobiłbym pieniądze Byś mogła ze mną szaleć, ale spać spokojnie Tak samo jak ty martwi się też o mnie moja mama Dlatego wiem, że prawdziwe jest to, co czujesz do mnie I bez tapety, już mnie wkurwiają instagramowe Afrodyty Bo dla mnie w niczym nie wyglądasz tak dobrze jak w niczym (ha...) Jesteś piękna A to dla ciebie piosenka Kocham, kocham Może to takie proste, ale bardzo prawdziwe Kocham, kocham Patrzeć tobie w oczy i trzymać ciebie za tyłek Kocham, kocham Nawet kiedy stroisz tę swoją wkurwioną minę Kocham, kocham To chyba na tyle, pa, pa A kiedy z forsą zacznie w końcu nam tu banglać To kupię konia tobie, a nie Mustanga Wiem, że to wszystko może trochę brzmi jak bajka Ale ty wiesz to najlepiej, że jak uprę się to będzie walka Mówisz, że wyróżniam się na tle innych raperów Mówisz, że wyróżniam się wśród innych ludzi Widzę jak patrzysz i analizujesz każdy ruch I jak topniejesz kiedy daję tobie buzi Która kobieta pojechałaby ze mną na stopa? Po Maroko, a ty krzyczysz: "przygoda" Nie wiesz jak mi się to w tobie podoba Że chcesz szaleć tak jak ja i wyciągasz mi z ust słowa I zostajesz dłużej w łóżku, bo nie musisz się malować (ho...) Teraz cię z niego wyciągnę, pokażę co napisałem i ci powiem, że cię... Kocham