Do momentu jak twoi koledzy myśleli, że my mamy farta Na ulicy zabitej dechami starałem się skumać gdzie prawda I na widok wygląda zwyczajnie, lecz zawsze tkwi w czymś zagadka Urywkami czytałem na ścianie, że cały wasz system to sarkazm (To jest moja zagadka) Wypuśćcie mnie dzisiaj na parkiet, tego tak pragnie ma dusza Ja rozlewam Bacardi z widokiem na Barbie, a ona mnie kusi Wypuśćcie mnie dzisiaj na parkiet, tego tak pragnie ma dusza Ja rozlewam Bacardi z widokiem na Barbie, a ona mnie kusi Mnie tak bawią kamienne dżungle I poważnie, ja niepoważny A opinię wyrzucę za burtę, niech utonie w głębinach prawdy Ja uwierzę w siłę Atlanty, kiedy wszystko było pod wodą Spotkam w lasach istotę tantry, i pozwolę się jej otworzyć Porywają mnie stałe wiatry, pokazując mi moc Bałtyku Jestem tak już zmęczony jazdą, morze prosi o nowy widok Mnie przywitaj, gorąca Francja, ja usiądę na plaży w Cannach Same myśle to inspiracje, daje powód na nowe plany Wypuśćcie mnie dzisiaj na parkiet, tego tak pragnie ma dusza Ja rozlewam Bacardi z widokiem na Barbie, a ona mnie kusi Wypuśćcie mnie dzisiaj na parkiet, tego tak pragnie ma dusza Ja rozlewam Bacardi z widokiem na Barbie, a ona mnie kusi Wypuśćcie mnie dzisiaj na parkiet Nie chcę już więcej się wzruszać Całe życie na marne Me imię "porażka" a twoje "pokusa" Chcę się dzisiaj zapomnieć A wtedy z tobą zestarzeć A byłem z tych co nie tańczyli a raczej mieszkali na barze Potem zielone w palarni Wóda przywiodła potwory A jak się najebał, to dymił i groził i pisał głupoty na story Nie chcę więcej butelek potłuczonych jak moje wspomnienia A ziomów z dzieciństwa to mijam w więzieniach A nie przy recepcjach w hotelach Albo czasem w cmentarzach Znowu chcę umrzeć, no popatrz Babcia mówiła "Jak ty się wyrażasz? W tym roku na pewno zakochasz się" Nie ma już tego Kuby, dawno się zabił i zgubił I nie piję już wódy od wczoraj, kiedy znowu chciała mnie rzucić Wszystkie błędy na klatę A Black Bacardi zasypia Ty dalej za fałszywym światem ciągle szukasz innego życia Noc samotna i czarna Chyba nie była jej warta Nie wygram, to prawda Bez Ciebie to tylko litery na kartkach Wypuśćcie mnie dzisiaj na parkiet, tego tak pragnie ma dusza Ja rozlewam Bacardi z widokiem na Barbie, a ona mnie kusi Wypuśćcie mnie dzisiaj na parkiet, tego tak pragnie ma dusza Ja rozlewam Bacardi z widokiem na Barbie, a ona mnie kusi