Ty może mi powiesz jak rozmawiać z tatą Dziś gdy go spotykam to nie wiem jak zacząć Wiem kocha mnie mocno i ja też go bardzo To tak w głębi serca się boi, że ze mną tak samo zabawi się hajs i ten fejm Gdy wyjdzie kariera, a skutki jej złe Bo w necie wciąż widzi te akcje, że cash Degraduje mózgi niektórym do poziomu, że szkoda łez (haa-aa-a) Wiedz, że twoja nauka idzie ze mną tam w tan A gdy zabraknie Cię (ha-aa-aa) Będę opowiadał, że oddałeś swój czas nam I to dzięki tobie dziś wiem co jest pięć Co w życiu pozwoli odnaleźć znów sens Gdy zgubię się nocą Ty okiełznasz lęk Bo ciało daleko, lecz Twe myśli zawsze są gdzieś obok mnie Ja reprezentuję wartości, o których dziś nikt nie chce tworzyć piosenek Nie jestem frajerem co leci za fejmem, bo kocham prywatność i spokój Najbardziej to chciałbym stać z boku Skakać w amoku i robić za tło, gdy potrzebny jest opór Wpierdol na scenie, publice czy imprezie w domu Nie ma różnicy gdy bracia są z boku Chcę tworzyć muzykę, bo daje mi spokój Chodź zobacz kim jestem naprawdę Siedzę z pasji w muzie od czwartego roku życia Kiedyś Turnau, Coma, Badach i Wodecki w myślach Potem Buble, Coltrane, Baker i Miles Davis przygrał Dzisiaj Travis na głośnikach i chcę sobie pisać, wow Do tej pory żyłem tylko tak jak zagrasz Już nie słucham ludzi, teraz leczę kłamstwa Nie dbam co wypada, chcę dziś to polatam Mam dość tych bzdur, zasad co tną skrzydła gdy masz dar Bo ważny jest talent i pasja cokolwiek nie przyjdzie ci działać Ty Tato daj czas, a zobaczysz jak jet'em w tej pracy się lata Zawsze ktoś powtarza, żeby kończyć studia, bo to daje bezpieczeństwo Dalej powtarzam ci, że to po prostu jest bełkot I ciągle widzę młodych ludzi, którzy tak usilnie gonią tę forsę Ty chciej zrozumieć, że to jakość, którą wnosisz będzie wpływać na portfel Mam cierpliwość w sobie, która rodzi progres kiedy robię nowe I tak w kółko chodzę, bo chcę ciągle lepiej I czuć rozwój w sobie, żeby spać spokojnie Pamiętaj nie każdy tu musi mieć fejm Jebać te follow i forsę Jak chcesz być szczęśliwy to szukaj gdzie chcesz Byleby na własnej drodze