Dla Ciebie zbyt brzydka, nieskromna, za szybka I niech tak zostanie I zabieraj ten kaganiec Jaaa... Nie walczmy ze sobą Nie będę ozdobą Twojej własności tej Popieprzonej miłośći... Ty widzisz czarne i białe I znowu pretensje i żale Nie będę tłumaczyć się stale Bo teraz już wiesz co dalej Zabieraj to czarne i białe Nie będzie już tak doskonale Tak permanentnie i trwale Bo teraz już wiesz co dalej Nie będę kimś innym Pokornym, niewinnym Bo będę znów sobą Bez Ciebie czy z Tobą Nie będę cierpiała Za Tobą płakała Nie żałuję wcale Bo chce się jeszcze wyszaleć A Ty widzisz czarne i białe Znowu pretensje i żale Nie będę tłumaczyć się stale Bo teraz już wiesz co dalej Zabieraj to czarne i białe Nie będzie już tak doskonale Tak permanentnie i trwale Bo teraz już wiesz co dalej ♪ Bo Ty widzisz czarne i białe Znowu pretensje i żale Nie będę tłumaczyć się stale Bo teraz już wiesz co dalej Zabieraj to czarne i białe Nie będzie już tak doskonale Tak permanentnie i trwale Bo teraz już wiesz co dalej Zabieraj to czarne i białe Nie będzie już tak doskonale Tak permanentnie i trwale Bo teraz już wiesz co dalej Zabieraj to czarne i białe Nie będzie już tak doskonale...