Stoję i patrzę Stoję i patrzę I już nie mogę, tak mnie nosi, zaraz zacznę Stoję i patrzę Stoję i patrzę I już nie mogę, tak mnie nosi, zaraz zacznę Za każdą zdradę i za każdy cios Który w moje policzki wymierza los Za byłych kumpli i byłe psiapsiółki Złodzieja z Płońska i chińskie sztuki Sorry Batory ale patrzę i nie wierzę Ivan i Delfin gra na Openerze To takie modne, to jakiś obłęd Wszyscy pragną być w głębokim offie A ja tu sobie stoję z boku i patrzę I choć mówiłam gwiazdą że już nie tańczę Badania radiowe rozbiły mi głowę Miałam tylko patrzeć, ale chyba zacznę Ja wam zatańczę Ja wam zatańczę Ja wam zatańczę Ja wam zatańczę Już ja wam zatańczę Stoję i patrzę Stoję i patrzę I już nie mogę, tak mnie nosi, zaraz zacznę Stoję i patrzę Stoję i patrzę I już nie mogę, tak mnie nosi, zaraz zacznę Za wszystkie molowe nuty w DNA Za braci i siostry DDA Za niekochanie i zryte banie Facetów w sejmie na szklanym ekranie I chłopców, co śpiewają o fokach A potem dziewczyny kupują w sexshopach Złote łańcuszki, furki i ciuszki Za klipy i płyty robione za chwilówki A ja tu sobie stoję z boku i patrzę Przy barze znów te same twarze co zawsze W głowie rozgniatam to, jak pomarańcze Miałam tylko patrzeć, ale chyba zacznę Ja wam zatańczę Ja wam zatańczę Ja wam zatańczę Ja wam zatańczę Już ja wam zatańczę I już nie mogę, tak mnie nosi, zaraz zacznę Ja wam zatańczę I już nie mogę, tak mnie nosi, zaraz zacznę Ja wam zatańczę I już nie mogę, tak mnie nosi, zaraz zacznę Ja wam zatańczę I już nie mogę, tak mnie nosi, zaraz zacznę Ja wam zatańczę Już ja wam zatańczę Stoję i patrzę Stoję i patrzę Stoję i patrzę Stoję i patrzę Stoję i patrzę Stoję i patrzę Stoję i patrzę Stoję i patrzę Stoję i patrzę Stoję i patrzę Stoję i patrzę Stoję i patrzę Stoję i patrzę