Przeniknę Twój umysł i krew Więc nie zamierzam teraz iść Nie zamierzam wyjść Choć się ciemno robi Wiem, najprościej byłoby się spakować, iść A czarne chmury nad nami Im bardziej wejdę, przetnę, przepchnę Przegnam jak wiatr Im bardziej będę, głębiej, więcej Powiesz mi sam, kim naprawdę jestem Przeniknę Twój umysł i krew Im bardziej w Tobie będę- rozbłyśniesz A światłocień ożywi całą przestrzeń Nie napisał nigdzie nikt jak żyć Choć się późno robi Bo największym źródłem jesteś I będę z niego pić powoli Im bardziej wejdę, przetnę, prześwietlę Wniknę na wskroś Im bardziej będę, głębiej, więcej Powiesz mi to, kim naprawdę jestem Przeniknę Twój umysł i krew Im bardziej w Tobie będę- rozbłyśniesz A światłocień ożywi całą przestrzeń
Im bardziej wierzę, że jesteśmy dziełem Tańczy światło i tańczą cienie